Wszyscy jesteśmy sobie w stanie wyobrazić taki scenariusz: właściciel firmy, w której pracujemy, stwierdza, że w sumie to potrzebujemy wejść w social media, bo potrzeba nam promocji biznesu.
Możliwe też, że sami jesteśmy tym właścicielem. Przecież Facebook, Instagram czy Twitter są obecnie popularne, więc załóżmy firmowe profile. Zajmie chwilę i już jesteśmy w Internecie, a Klienci sami będą przybywać. Ale czy faktycznie?
Dzisiaj o tym, jak to naprawdę jest z tymi social media, i czy potrzebujesz ich w marketingu Twojej firmy. Miłej lektury!
Czym jest ten słynny marketing
Istnieje wiele mniej lub bardziej precyzyjnych i zwięzłych definicji marketingu, ale najlepsza to chyba ta, którą wymyślił amerykański ekonomista Philip Kotler:
„Marketing jest procesem społecznym i zarządczym, dzięki któremu jednostki i grupy otrzymują to, czego potrzebują i pragną, poprzez tworzenie, oferowanie i wymianę z innymi jednostkami i grupami produktów posiadających wartość”.
Philip Kotler
Brzmi skomplikowanie? Spróbujmy prościej: kiedy coś wytworzysz, musisz jakoś to sprzedać. Marketing to właśnie to “jakoś”. Jakoś musisz nadać wartość swojemu produktowi — odpowiedniego go wyceniając, nazywając, tworząc dla niego branding, czyli np. opakowanie, na którym umieścisz logo i wizualną identyfikację Twojej firmy (jeśli sprzedajesz przez Internet, to takim “opakowaniem” będzie Twój sklep internetowy). Następnie odpowiednio go reklamując, tj. perswazyjnie przyciągnąć i poinformować ludzi, że u mnie warto to kupić. Swoim produktem musisz zaspokoić potrzebę lub pragnienie, przykładowo chęć posiadania Twojego produktu lub korzystania z niego.

Reklamując siebie, swoją firmę czy produkt w social media, robimy więc dokładnie to samo. W branży social media określamy go social media marketing.
Co ciekawe, nawet jeśli sam prowadzisz profil firmowy i wstawiasz na niego zdjęcia z wakacji, to również “robisz” social media marketing. Możesz więc go kreować, nawet o tym nie wiedząc, albo być przekonanym, że to absolutnie nie jest marketing, bo tylko wstawiasz sobie obrazki, ale jest zgoła odwrotnie.
Co ważne, marketing prowadzimy ze wszystkimi jego konsekwencjami – gdy Twój klient odwiedzi taki profil i zobaczy, że swoje usługi promuje Twoje zdjęcie w hawajskiej koszuli z plaży w Chorwacji, może obrócić się na pięcie i pójść do konkurencji. Może też docenić autentyczność i zainteresować się lub zdecydować na kupno. Sporo niewiadomych?
Skupmy się na tym, jak je rozwiać, gdy myślimy o social media marketing -u na poważnie.
Kiedy kupi, a kiedy zrezygnuje
Powtórzmy pytanie z nagłówka: kiedy masz pewność, że hawajska koszula sprzedaje, a nie zniechęca? Odpowiedź jest prosta: w 100% nigdy nie masz.
Social media marketing, tak jak każda forma reklamy, nie jest mierzalna w 100%. Sporo jednak jesteśmy w stanie zmierzyć, i sporo zrobić, by nie być skazanym na porażkę, a wręcz przeciwnie: by odnieść sukces. Pewność i skuteczność naszego działania w social media marketing -u możemy zwiększać na wiele sposobów. Oto kilka z nich:
Czy social media to przyszłość marketingu?
Dobra marka
Ludzie lubią produkty, ale lubią też marki. Silna marka to autorytet, który jest przekazywany na produkty, które następnie budują pozycję marki na rynku. Jak więc zbudować taką dobrą markę?
Zacznijmy od podstaw, a więc od nazwy i nazewnictwa w ogóle. Zastanów się nad tym, jak nazywa się Twoja firma, czy sama nazwa jest unikatowa, czy przyciąga uwagę i nie budzi negatywnych skojarzeń.
Jeśli nazwiesz firmę Programexpol, ciężko będzie Ci o sprzedaż profesjonalnego oprogramowania. Nazwij swoje produkty lub ich kategorie. Spójrz np. na IKEA — każdy, nawet najmniejszy produkt ma swoją unikatową nazwę. Nie kupujesz stolika nr produkcyjny #052356, kupujesz LACK. Nie kupujesz produktu Szafa biały mat, kupujesz szafę PAX.

Druga kwestia to wizualna komunikacja Twojej marki. Dobre, proste i łatwe do zapamiętania logo. Odpowiednio dobrane kolory i czcionka. Nie zbudujesz pozycji eksperta w social media, gdy Twoje posty sygnuje tani, powtarzalny i nieatrakcyjny projekt, straszący ze zdjęcia profilowego. Podstawa to dobre, unikatowe logo, które jest, przełożone na poprawnie wyświetlające się zdjęcie profilowe i zdjęcie w tle.
Skupmy się też na mięsku, czyli treści (tzw. contencie). Twoje posty muszą być przede wszystkim atrakcyjne dla oka — a więc zaprojektowane poprawnie technicznie, kreatywnie i z pomysłem, odpowiednio dla branży i grupy docelowej.
Ważny czynnik dobrego wizerunku i komunikacji to także spójność. Zastanów się nad zleceniem stworzenia key visualu dla Twojej marki w social media — to swego rodzaju zestaw szablonów i elementów, których używasz do publikowania treści.
Klient, widząc Twój post, od razu pozna, że Ty to Ty. Ludzie zaczną kojarzyć Twoją kolorystykę lub logo z Twoją marką, a każda ekspozycja marki w głowie klienta to już spory sukces.
Buduj zaangażowanie
Możesz mieć najlepsze logo i najładniejsze treści, ale wszystko na nic, gdy nie ma na nie reakcji. Social media istnieją i są oparte na zaangażowaniu. Jak je zbudować? Marketing to sztuka opowiadania opowieści.
Oglądałeś kiedyś jeden z popularnych talent show? Uczestnik zaczyna ze smutną opowieścią, a widzowie klaszczą, zanim zacznie śpiewać czy żonglować. Tak samo musi być w Twoim przekazie — mają Cię lubić, zanim użyją Twojego produktu lub skorzystają z usługi.
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, ale da się zrobić. Jest na to kilka sposobów:
Zaoferuj wartość
Twórz treści, które przekazują klientowi wartość. Jeśli jesteś ekspertem w danej dziedzinie, pokaż się jako ekspert, tworząc treści pełne niełatwej do zdobycia wiedzy. Podaj im ją na tacy, podkreślając, że zdobywałaś ją latami, a oni mają ją tu i teraz, za darmo.
Przekaż ludziom porady, sztuczki i triki, które ułatwią lub umilą im życie. Nie bój się, że Twoja wiedza jest udostępniana za darmo, a Ty poświęciłeś wiele lat na jej zdobycie. W końcu dzielisz się tylko jej ułamkiem, a jednym z celów zdobycia wiedzy jest właśnie przekazywanie jej dalej — czemu nie robić tego w celu budowania własnej marki. Nie trzymaj swojej wiedzy dla siebie, bo korzystasz z niej tylko Ty — dzieląc się nią z Twoimi odbiorcami, zostaniesz w ich oczach ekspertem.
Oferuj klientowi sposoby na oszczędzenie czasu oraz pieniędzy — nie ma chyba na świecie osoby, która nie lubiłaby oszczędzać tych dwóch rzeczy.
Wywołaj emocję
Czymś, co powoduje, że treści zapadają nam w pamięć, są emocje. Oczywiście, możemy podzielić je na pozytywne i negatywne. Na negatywnych możemy próbować coś zbudować, w myśl zasady „ważne, by mówili, nieważne co”, ale zgodzimy się chyba, że w zdecydowanej większości interesuje nas budowanie pozytywnego wizerunku, a co za tym idzie wywoływanie pozytywnych emocji. Co to może być? Wszelkie radosne i zabawne treści — memy, żarty, gry słowne i (kulturalne) nabijanie się to element zabawy, która wywoła u naszego klienta uśmiech.
Pozytywne emocje to również przekazanie wiedzy, którą klient wykorzysta, a ta się sprawdzi — pomogliśmy mu, więc teraz jest zadowolony. Twórz treści, na które można pozytywnie zareagować.
Twórz społeczność
Social media to także budowanie społeczności. Skupiona wokół Twojej firmy grupa ludzi to większe zaangażowanie. Szczególnie dbaj o grupę stałych i oddanych klientów — pamiętaj, że są oni wierni Twojej marce z wielu powodów, przykładowo zostali bardzo miło potraktowani na infolinii, i wystarczy jeden element, by tę serdeczną relację zaburzyć.
Dbanie o społeczność może się odbywać na wiele sposobów — Facebook oferuje nam na przykład prywatne grupy, a Messenger umożliwia stworzenie grupowej konwersacji. Możesz również założyć firmowego Reddita lub własne forum. Możliwości jest wiele!
Czy prowadzenie social media ma sens?
Tak, wyłączając skrajne przypadki. Ale tylko wtedy, gdy robisz dobrze wszystkie wymienione wyżej czynności. Social media to nie magiczne miejsce, gdzie wystarczy założyć profil i wrzucić zdjęcie raz na miesiąc, a reszta to już z górki. To część większego systemu, który nazywamy marketingiem. Jeśli któryś z jego elementów, np. komunikacja wizualna nie działa poprawnie, jest spora szansa, że Twoje social media również nie będą działać tak, jakbyś oczekiwał.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu działania w social media sprawdź dokładnie marketing swojej firmy – jej wizerunek, oferowane produkty i ich nazwy. Dokonaj swoistego audytu marki, a dopiero gdy ta działa, zakładaj profile.
Oczywiście, wszystko to to sporo pracy. I jak najbardziej, możesz starać się wykonywać ją samemu. Inna droga to zlecenie prowadzenia social media agencji marketingowej, która zna się rzeczy, bo przypadków jak Twój przerobiła już dziesiątki lub setki.
Tego typu zewnętrzny, outsourcingowy zespół od social media to świetna sprawa, gdy chcemy odciążyć się w reklamowej działalności. Ważne jednak, by nie podchodzić do sprawy z przekonaniem: „oni teraz mi robią social media, to zapominam o temacie”. Dobra współpraca z agencją polega na współpracy, więc oddanie opieki nad social media w ręce agencji nie oznacza, że temat przestaje Cię dotyczyć. Agencja użyje swojego know-how do tworzenia dla Ciebie treści, zadba o Twój wizerunek i zaangażowanie odbiorców, ale wyłącznie wtedy, gdy będziesz z nią współpracował.
Tak się fajnie składa, że czytasz ten artykuł na stronie jednej z takich agencji. Niespodzianka! Odezwij się do nas, a chętnie z Tobą porozmawiamy na temat Twojej obecności w social media.